JOLLY ROGER

Sałata

Było zarąbiście - zabawa pierwsza klasa.
Adrenalinka - gdy leżysz w zagłębieniu w lesie i trzy centymetry nad twoją głową śmigają kulki, czy już można się wychylić, za którym krzakiem drań sie schował.
Niepewność - gdy zza rogu budynku, 3 metry od ciebie wystaje lufa - swój czy wróg, ładować czy się cofnąć.
Do tego jeszcze bieganie, czołganie, uniki i w chwili wytchnienia między kolejnymi scenariuszami łyk wody i błogosławione w tych warunkach cieplnych, schodzące rolkami ręczniki papierowe Smile

Oj się działo !

Bunia

no to pięknie..., ale z tą wodą to żeś dojebał! Smile

Lambert

To ja wam polecę Air Soft Gun.

Klimat chyba nawet lepszy niż w paintballu, bo walczy się replikami prawdziwych broni (m16 rulez! Smile

), a ciuchy brudzą się co najwyżej ziemią i błotem, ponieważ amunicja to zwykłe plastikowe kulki, bez farby w środku.

I możecie mi wierzyć, choć czasem na zlotach maniaków ASG trafiają się "nieśmiertelni", nie przyznający się do bycia trafionymi, to regułą są ludzie, którzy grają fair i przy każdym trafieniu krzyczą głośno "dostałem".

Aha, taki strzał z odległości nawet 30 metrów jest odczuwalny nawet przez grubą kamizelkę.

Cool