JOLLY ROGER

wesoły roman

Ej spoko Jah ostatnio kaszane gra więc pojedziecie ich nawet we trzech! Powaga, wygrac z Jahem to jedno z prostszych zadań w lidze. Luzik. Na lajcie ich pojedziecie nawet jak przyjdziecie piątym składem z bramkarzem zwerbowanym z trybun. Wprawdzie Miron mówił coś ostatnio, ze Jah super gra ale to jak zwykle próba dodania potęgi łatwemu zwycięstwu. Grajcie jutro z rękami w kieszeniach a wygrana sama przyjdzie.
Powodzenia!

zawa

To nie w naszym stylu, żeby grać z rekoma w kieszeni. Maksimum zaangażowania minimum lekceważenia to nasz chleb powszedni Smile

Mam nadzieję, że frekwncja kibiców z JR dopisze, bo teoretycznie to terminarz jest dość niekorzystny do kibicowania...

A myśle że Jasiu przyjdzie. Jak nie bedzie mógł grać to przynajmniej sobie popatrzy jak jego koledzy grają.

WY-GRA-MY!

Speed

Jaś

Przyjde, zagram ile dam rady

WYGRAMY! WYGRAMY! WYGRAMY!

Bunia

TOSIEK! TOSIEK! TOSIEK! JEDYNA DLA WAS SZANSA!

Mir

Doszły do mnie słuchy ze JAH może dzis stosowac dzisiaj specjalną technikę.uwazajcie. Poniższy filmik ilustruje co MOŻE sied dziac.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bunia

ech ten wasz zamek, toż to twierdza! gratuluje! i Tosiek ukuł! ale najlepszy wymiataka - Rafał! No, ale tak grają, ludzie którzy zaliczają zgona w dżakuzi...

Mir

Małe Derby zdecydowanie dla EPS!

Jeżeli JAH w 40 min zdobił jedną grozną akcje (świetnie bronił Marcin) i oddał 2 strzały w srodek bramki (mocne bo mocne ale nie dla Marcina) to można powiedziec ze nie istnieli.

Nie wiem kto zagrał lepiej ...wszyscy grali swietnie....nasz gwiazda Rafał ...super ale swietnie zagrał też niebramkostrzelny ale grotwórczy (nie mylic z górotwórczy) Speed, skutecznie zaprezentował się chory i obolały Jaś ( 3 bramki tak?) Bajzlu nie narobił Tosiek a nawet strzelił z 0,5 m do bramki (widoczny progres)....Ian też spokoj mistrza udziela się wszystkim na boisku.

Gdyby było sucho było by z 10:1 gdyby był Kuba było by z 15:1.
Jak lubie Jaha to bez Grzeska i Krzyska (2 playmakerów) to ich gra nie istniała.

Nasze akcje tak dobre ze aż za dobre...pierwsze 4 gole po swietnych akcjach pierwsze 3 po swietnych zespołowych akcjach...naprawde piła chodziła aż miło. Nasz zamek na rywalu nie dosc ze słynny się robi to jeszcze skuteczny! Nasza taktyka pressingu na całym boisku przynosi dl amnie swietne rezultaty..przeciwnik nie ma kompletnie jak wyprowadzic akcji a nawet jak juz jedzie z kontry to ma przed sobą ścianę,czołg albo byka więc ni hu hu.

zawa

No znowu mnie rozpieszczają.. lubie to Wink

Ale to dzięki tajnej broni, o której wspominałem, mój występ był dobry. Te buty same biegają i kopią...

Pragnę jednak zwrócić uwagę, że cichym (bo nie strzelił gola) bohaterem był Speed. Grał mistrzowsko! Myślę, że to właśnie dzięki niemu brak Kuby był niezauważalny. No i cała ekipa grała ładnie. Dużo sensownej gry piłką, niedokładne podania Jaha, lepsze obuwie w naszej ekipie i dobra gra zespołowa pozwoliła nam roznieść Jaha.

Niech żyje EPS!

wesoły roman

Gratulacje. Wynik mówi sam za siebie. Choć nie widziałem to podejrzewam jak mecz wyglądał.

Mir

Podoba mi się to że nasza młoda gwiazda nie podlizuje się kapitanowi i nie pisze o moim całkiem sensownym powrocie do kadry połączonym z wieloma w chuj wypasionymi zagraniami Very Happy

Takich młodych lubimy w naszej cięzkiej jezdzie!

Speed

A mi podoba sie ze nasz kapitan jest skromny i ani slowem nie wspomnial o wielu swoich calkiem sensownych zagraniach choc moglby pewnie napisac ze zaprezentowal sie swietnie w swoim powrocie do kadry i dal popis prezentujac w chuj wypasionych zagran. Ale nie... On nawet slowem nie pisnie... nic... taki juz jest nasz kapitan. Cieszy sie jak dziecko kazdym zagraniem naszych gwiazd, samemu stojac z tylu cichutko niczym myszka Very Happy

...ale wracajac do spotkania. Mecz bardzo dobry, w zasadzie ciezko kogokolwiek wyroznic bo wszyscy zagrali dzisiaj swietnie. Najbardziej mnie cieszy to ze gramy swietnie jako zespol, dlugo pilka, duzo podan, bo forma poszczegolnych zawodnikow raz jest a raz jej nie ma a to potrafimy zrobic jako zespol zawsze bedzie nasza silna strona. Fajnie ze ktorys raz pokazujemy ze nikt w naszym zespole nie jest niezastapiony i pod nieobecnosc najwiekszych gwiazd Mira czy Kuby nasza gra nie zmienia sie(no oczywiscie o ile nie jestesmy tak przetrzebieni jak z Piwersami gdzie zdrowych skladowiczow bylo tylko dwoch).

Jaś

Mi bardzo podoba sie to ze nasza gra jest coraz bardziej poukladana i kazdy wie jak grac. Wczoraj wygladalo to naprawde super, pare szybkich akcji klepa wyszlo ekstra, az nie chcialo sie schodzic z boiska.
Nie przywyklem do indywidualnych wyroznien ; ) ale to co wyprawial wczoraj speed zmusza mnie to podkreslenia iz to wlasnie ten niewielki a zarazem skromny chlopak byl ojcem zwyciestwa i stylu naszej gry.KAzdy wie o co chodzi...

Apel do Mirona - JĘDREK DO DRUZYNY KOLEJKI !

Baconsson

Osz kurna... słodko tu niczym przy samym patyku waty cukrowej !! Razz

wesoły roman

No chłopaki sobie słodzą Smile